Pszczoły i osy są aktywne szczególnie latem, zagrażając zarówno bartnikom, jak i osobom niezwiązanym z pszczelarstwem, które spędzają czas na świeżym powietrzu spożywając słodkie napoje i posiłki. Owady zachęcane zapachem szukają żywności, nierzadko traktując nas jako zagrożenie. Ich niepokój kończy się często bolesnym ukąszeniem, które w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci. Sprawdźcie co należy zrobić po ugryzieniu pszczoły i osy, by nie tylko złagodzić ból, ale również uniknąć poważniejszych konsekwencji.
Ukąszenie pszczoły jest na ogół spowodowane jej zdenerwowaniem i pobudzeniem – dochodzi do niego zarówno podczas prac pasiecznych, jak i w okolicznościach codziennych, gdy owad podleci w pobliże stołu ze słodkościami i inną żywnością. Warto pamiętać o tym, że machanie dłonią i odpędzanie może go tylko bardziej rozwścieczyć sprawiając, że poczuje konieczność obrony. Pszczoła atakując traci swoje żądło, które posiada specjalne haczyki, jednocześnie odrywając tylną część odwłoka i uszkadzając narządy wewnętrzne. Skutkuje to jej śmiercią, dlatego żądli tylko w wyraźnym poczuciu niebezpieczeństwa. Pszczoły mogą być bardziej agresywne w pobliżu uli – na wolnej przestrzeni rzadziej podejmują się ataków na ludzi. Uwaga – owady często obierają za cel najciemniejszy punkt w ciele, którym są np. włosy. Człowiek nie posiadający alergii na jad pszczeli może jednak przeżyć nawet do 500 użądleń.
Szczególnie niebezpieczne jest ugryzienie pszczoły w okolicy jamy ustnej, języka, szyi, gardła bądź połknięcie jej – może się to zdarzyć szczególnie dzieciom, gdy owad wpadnie do słodkiego napoju. Z tego samego powodu należy uważnie spożywać pożywienie poza domem zawsze sprawdzając, czy pszczoła nie przebywa na ciastkach, bułkach itd. Uwaga – przypadkowe połknięcie nieżyjącej już pszczoły nie jest groźne.
Po ukąszeniu należy bezzwłocznie usunąć żądło pszczoły, najlepiej za pomocą pęsety, nożyka lub innego przedmiotu – jeśli chwycimy je palcami, możemy poczuć dodatkowy ból.
UWAGA: ugryzienie szerszenia powoduje podobne objawy jak użądlenie pszczoły, zależne od tego, czy jesteśmy uczuleni na jad. Owad także zostawia żądło, które należy usunąć.
W przypadku braku alergii na jad pszczeli, należy uśmierzyć ból np. przykładając kostki lodu, plaster cebuli lub robiąc okład z zsiadłego mleka czy śmietany. Na większą bolesność pomaga także okład z octu oraz żele przeciwhistaminowe i przeciwobrzękowe dostępne w aptekach bez recepty. Doradza się także wypicie preparatu z wapniem i zażycie witaminy C na złagodzenie stanu zapalnego.
Po usunięciu żądła należy działać analogicznie do rozwoju sytuacji. Klasyfikacja Mullera wyróżnia kilka stopni objawów alergii na jad pszczeli.
W razie wystąpienia reakcji alergicznej lub jeśli wiecie, że w niedługim czasie powinna ona nastąpić, należy koniecznie udać się do lekarza. Jeśli jesteśmy w stanie, należy podać poszkodowanej osobie leki przeciwhistaminowe, w skrajnych przypadkach sterydy lub ampułkostrzykawkę z adrenaliną lub epinefrynę w automatycznych strzykawkach (osoby silnie uczulone na jad pszczeli powinny zawsze nosić leki przy sobie) oraz zadzwonić po pogotowie.
Według badań (Matysiak, Alergia na jad pszczeli u pszczelarzy) nawet 17-43% pszczelarzy jest uczulonych na jad pszczeli, choć ogólne dane dotyczące populacji ludzkiej mówią zaledwie o 5%. Odsetek reakcji systemowych waha się jednak od 4,4% do 43%. Według danych osoby cierpiące na atopię łatwiej uczulają się na jad głównie z powodu użądleń oraz inhalacji kurzu z uli. Jeśli podczas prac pasiecznych pojawiają się kichanie, łzawienie i wydzielina z nosa, notuje się zwiększone predyspozycje do wystąpienia alergii na jad pszczeli. Co ciekawe, na podstawie badań częstość reakcji alergicznych u pszczelarzy jest znacznie wyższa w pierwszych latach pracy w pasiece, a także ciężkie reakcje alergiczne występują głównie u osób rzadko żądlonych (10-25 razy w roku). Im dłuższy staż pracy, tym wyższa liczba przeciwciał ochronnych, co za tym idzie mniejsze reakcje alergiczne lub ich brak. W jadzie pszczelim występuje aż 12 alergenów – można wykonać badania diagnostyczne (testy skórne), jednak nie zawsze wskazują one na ciężkość objawów klinicznych po użądleniu. Warto skonsultować się z lekarzem w razie podejrzeń, który pomoże postawić trafną diagnozę.
Ukąszenie osy może być nawet bardziej bolesne niż pszczoły, ponieważ w przeciwieństwie do niej nie traci ona żądła, mogąc w trakcie ataku wbić go w skórę nawet kilkakrotnie. Osy jeszcze chętniej przylatują w pobliże słodkich przekąsek i napojów, szczególnie jeśli ich gniazdo znajduje się w pobliżu naszego domu czy miejsca organizowania pikniku. Należy zachowywać się spokojnie i tak jak w przypadku pszczół, nie przepędzać je energicznie dłońmi i stosować najwyższą ostrożność podczas spożywania żywności i napojów poza domem.
Ugryzienie osy, podobnie jak użądlenie pszczoły może wywołać reakcję alergiczną według wskazanych wyżej stopni lub zaczerwienienie i obrzęk. Stosujemy analogiczne metody zarówno na lekki obrzęk i zaczerwienienie, jak i zagrażającą zdrowiu i życiu reakcję alergiczną.
Użądlenie pszczół i os dla osób bez alergii nie są groźne, stanowią jedynie nieprzyjemne wydarzenie, wymagając zastosowania kilku domowych sposobów na złagodzenie bólu i obrzęku. Sytuacja staje się poważna w razie wystąpienia alergii na jad pszczeli, która może doprowadzić nawet do śmierci. Najważniejsze jest przygotowanie i szybkość działania – w ten sposób z pewnością zminimalizujemy ryzyko poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Udostępnij na: