Przechowywanie zbóż wiąże się z wieloma problemami, o których najczęściej nie myślą przeciętni zjadacze chleba. Jednym z nich są szkodniki zbożowe, które zdarzają się sporadycznie nie tylko w naszych kuchennych szafkach, ale mogą także pojawić się w wielkopowierzchniowych magazynach produktów spożywczych i zbożowych. Uniknięcie tego problemu jest oczywiście możliwe, jednak w praktyce okazuje się proste, kiedy wiemy, jakie są przyczyny tego zjawiska oraz jak rozpoznać konkretny rodzaj robaka. Pomoże również świadomość, jakie potencjalne straty wiążą się ze znalezieniem śladów bytowania szkodników zbożowych.
Przede wszystkim warto się zastanowić, dlaczego w ogóle szkodniki zbóż stanowią problem i jakie straty mogą wiązać się z tą kwestią. Większość gatunków tych szkodników jest doskonale przystosowana do życia w zamkniętych pomieszczeniach. Prowadzą ukryty tryb życia, dlatego też ich obecność najczęściej odkrywana jest dosyć późno. Jakie straty zazwyczaj przynoszą i dlaczego warto je zwalczać?
Łatwo domyślić się, że brak szybkiej reakcji człowieka na pojawienie się szkodników zbożowych może doprowadzić do uszkodzenia znacznej części magazynowanych zbiorów. Słabe jakościowo, zanieczyszczone, a tym bardziej spleśniałe ziarno nie nadaje się do sprzedaży i konsumpcji.
Szybkie i skuteczne pozbycie się szkodników jest możliwe dzięki wcześniejszemu znalezieniu oraz trafnemu rozpoznaniu śladów żerowania. Taki proces pozwoli szybciej dopasować odpowiedni preparat i przyspieszy eliminację szkodników. W tym celu należy zaopatrzyć się w lupę i kilka woreczków strunowych. Znalezione larwy, odchody, wylinki lub po prostu dorosłe osobniki najlepiej umieścić w woreczkach, a następnie rozsypać na białym papierze i przyjrzeć się im dokładnie pod lupą, przy dobrym świetle. Jeśli z różnych przyczyn nie można znaleźć śladów szkodników, innym sposobem może być pobranie czystą łopatką próbek ziaren z kilku dowolnych miejsc zbiornika i przejrzenie pod lupą przy świetle. Dobrze, jeśli próbki zostaną pobrane z powierzchni, środka oraz dna zbiornika.
Rozpoznanie nieproszonego gościa będzie więc miało kluczowe znaczenie dla efektywności działań. Oczywiście najszybciej i najczęściej rozpoznają bezbłędnie konkretnego szkodnika specjaliści. Czasami jednak możemy pokusić się o samodzielne przyporządkowanie widniejącego pod lupą robaka do konkretnego gatunku. Z jakimi szkodnikami może więc zetknąć się każdy, kto zajmuje się magazynowaniem, a także transportowaniem zbóż? Poniżej prezentujemy zestawienie najczęściej spotykanych szkodników.
Mklik mączny, omacnica spichrzanka czy wołek zbożowy to oczywiście tylko niektóre ze wszystkich rodzajów szkodników zbóż. Pojawiają się jednak w niniejszym poradniku ze względu na statystyczną częstotliwość występowania oraz szkodliwość żerowania. Najczęstsze metody zwalczania szkodników magazynowych, a także zapobiegania ich występowania to te wykorzystujące:
W wielu przypadkach metody mechaniczne mogą zawodzić, a zastosowanie odpowiednich preparatów chemicznych może okazać się jedynym rozwiązaniem godnym uwagi. Dezynsekcja magazynów statystycznie jest najskuteczniejsza, kiedy jest przeprowadzana przez fachowców, którzy wiedzą, jak dobrać preparaty do rodzaju szkodników, a także wielkości inwazji. Fumigacja zboża przeprowadzana jest przy użyciu środków chemicznych, które przyjmują postać gazu. Gazowanie zboża w silosach i magazynach, które zostanie przeprowadzone odpowiednio szybko, pozwala zapobiec stratom spowodowanym przez szkodniki żerujące na zbożu. Trafne zdiagnozowanie problemu na czas może uchronić cię przed szkodami na dużą skalę. Dlatego też, jeśli podejrzewasz, że w twoich magazynach pojawiły się robaki zbożowe, nie zwlekaj, skontaktuj się z nami!
Udostępnij na: